Ludzka twarz nowej ustawy kredytowej

Dokument, który wejdzie w życie w lipcu tego roku został przyjęty praktycznie wszystkimi głosami posłów obecnych na sali. Ustawa została wprowadzona, gdyż Unia Europejska wymogła na wszystkich państwach członkowskich uporządkowanie spraw związanych z kredytem hipotecznym. Temat w Polsce wciąż odkładany, znalazł się w końcu na tapecie. Czy rozwiązania są korzystne?

Dzisiaj skupimy się na kredytobiorcy i jego ochronie. Czy dokument będzie stał na straży bezpieczeństwa osób zadłużonych? Pojawiło się kilka zmian, o których warto wiedzieć, mogą w przyszłości mieć kluczowe znaczenie.

Ustawa o kredycie hipotecznym

Już na wstępie banki będą zmuszone do przedstawienia rzetelnej informacji w reklamach komercyjnych. Warunki nie mogą być wyssane z palca, muszą odpowiadać realiom. Dlatego nie będzie mowy o zaniżaniu kosztów.
Podczas negocjacji nie będą mogły zostać zmienione warunki gry. Gdy nasza zdolność kredytowa zostanie obliczona, a prowizja i marża podana, bank nie będzie się mógł z niej wycofać przez pewien czas. Nawet, np. gdy promocja minie.

Mamy 14 dni na wycofanie się z kredytu hipotecznego bez podawania przyczyny. Każdy może się w końcu rozmyślić.

System wcześniejszej spłaty zostanie uproszczony, już po 3 latach będzie można spróbować spłacić kredyt hipoteczny bez dodatkowych kosztów.

Niewypłacalność kredytobiorcy, kredyt hipoteczny

Procedura powinna zwolnić. Bank będzie zobowiązany do zaproponowania ugody w kryzysowej sytuacji. Gdy negocjacje spełzną na niczym dopiero uruchomiona zostanie nowość – kredytobiorca będzie miał pół roku na sprzedaż nieruchomości na własnych warunkach. Wykluczy to zaniżenie wyceny przy licytacji. Oczywiście, będziemy mogli skorzystać nadal z wakacji kredytowych.

Już systemowym rozwiązaniem jest umożliwienie przyznawania kredytów hipotecznych jedynie zaufanym instytucjom. Jedynie będące pod ścisłym nadzorem KNF banki i SKOKi będą mogły udzielać takie zobowiązania.

Zmiany nie są rewolucyjne, ale wydają się korzystne. Jeszcze trzeba poczekać chwilkę, zanim sprawdzimy jak będą działać w praktyce.